Prof. Radosław Owczuk’s Letter to the academic community – English version
Szanowni Państwo – Pracownicy, Doktoranci i Studenci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Ten rok akademicki jest rokiem niezwykłym – jako społeczeństwo, jako mieszkańcy Pomorza i wreszcie jako osoby związane zawodowo i naukowo z Uczelnią dokonujemy wyborów – wybieraliśmy już parlamentarzystów, niedługo zagłosujemy na samorządowców, a w kwietniu wskażemy osobę, która będzie przez najbliższe cztery lata pełniła zaszczytną funkcję Rektora naszego Uniwersytetu. I, podobnie jak w tamtych wyborach, tak i to głosowanie będzie miało niebagatelny wpływ na nasze życie oraz jakość naszej pracy. Będzie też oddziaływało na nasze rodziny i naszych pacjentów.
Bycie rektorem takiej uczelni to nie tylko zaszczyt, ale przede wszystkim ogromna odpowiedzialność i wytężona praca. W każdym razie tak, moim zdaniem, być powinno. Bycie rektorem rozumiem jako służbę tym, których działanie zależy od jakości i szybkości podejmowanych decyzji. Ale także od poczucia, że decyzje te przynoszą konkretne wyniki każdemu z nas, nauczycielom i badaczom, pracownikom, doktorantom i studentom, jednostkom organizacyjnym na każdym poziomie, w końcu – całej uczelni jako wspólnocie.
Od czterech lat jestem dziekanem Wydziału Lekarskiego – wydziału dużego i zróżnicowanego, zarządzanie którym stanowi niemałe wyzwanie. Ale również wydziału uporządkowanego, gdzie obowiązują jasne zasady, w którym panuje dobra atmosfera pracy i rozwijają się prężnie studenckie koła naukowe. Bez moich współpracowników byłoby to niemożliwe, ale wiem też, że za decyzje zarządcze pełna odpowiedzialność jako Dziekan ponoszę ja. I nie boję się jej ponosić!
Z kolei jako lekarz pracujący na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii stale podejmuję trudne decyzje, za które ponoszę osobistą odpowiedzialność. Co ważne, przyzwyczajony jestem do pracy w dużym interdyscyplinarnym zespole, słuchania opinii innych i działania świadomego, lecz nie autorytarnego. Właśnie – odpowiedzialnego.
I tak jako rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, chciałbym wraz z nauczycielami akademickimi i pracownikami naukowymi z Wydziału Nauk o Zdrowiu, Wydziału Farmaceutycznego, Wydziału Biotechnologii oraz Wydziału Lekarskiego, studentami, pracownikami administracji i tzw. technicznymi – wzmacniać markę naszej uczelni. Opartą o zintegrowane działania różnych grup interesariuszy, odnoszącą się do wielopłaszczyznowej struktury zarządczej i w końcu budować ją także poprzez komunikację wewnętrzną, która powinna być przede wszystkim klarowna i skuteczna. Mamy potencjał, który powinniśmy rozwijać w relacjach z tzw. biznesem z korzyścią dla naszych badań, projektów, dla nas samych. Mamy też potencjał infrastrukturalny, który powinniśmy w pełni wykorzystywać. Należy szerzej zadbać o pracowników i studentów także pod względem socjalnym – walcząc o kolejne podwyżki, ale też dokonując zmian i inwestując tam, gdzie jest to już możliwe, dzięki czemu możliwe będzie funkcjonowanie w godnych warunkach. Optymalnych dla pracy i nauki.
Czas jest niezwykły – zmiany w Polsce przynoszą nowe szanse rozwojowe. Warto z nich skorzystać. Warto pokazać, że jesteśmy gotowi do działania na trudnych, ambitnych polach.
Zapraszam Państwa do zapoznania się z moim planem wyborczym, który przygotowałem wsłuchując się w głos wielu z Państwa, rozmawiając z Wami. Wierzę, że ten program odzwierciedla istotne problemy, z jakimi należy się zmierzyć i jakie wszyscy chcielibyśmy rozwiązać w najbliższych latach. Jestem też otwarty na Państwa sugestie i dyskusję z Państwem – dlatego będę spotykał się z pracownikami każdego wydziału, studentami i administracją. Każda władza powinna bowiem opierać się na dialogu i wspólnych działaniach ze społecznością. A po podjęciu właściwych decyzji – na konsekwentnym ich realizowaniu.
Uczelnia to nasza wspólnota! Zadbajmy o nią razem!